Na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia, od kiedy zaczęto w ogóle zastanawiać się nad technologią utrzymania czystości, sporo zmieniło się w obszarze sprzątania sanitariatów. Rozwój inżynierii chemicznej sprawił, że opracowano skuteczne w działaniu i jednocześnie bardzo bezpieczne dla powierzchni środki czyszczące. Również architekci i wykonawcy wnętrz, coraz częściej zaczynają brać pod uwagę nie tylko estetykę pomieszczeń sanitarnych, ale także ich aspekty użytkowe, starając się pamiętać o takich elementach wyposażenia, jak krany techniczne, kratki kanalizacyjne czy zachowanie właściwych spadków powierzchni posadzki. Wszystko to, istotnie ułatwia zastosowanie takich sposobów sprzątania, które pozwalają na uzyskanie bardzo dobrego stanu czystości tych pomieszczeń.
Skuteczne i bezpieczne sprzątanie pomieszczeń sanitarnych wymaga zachowania kilku ważnych zasad;
Pierwsza zasada wynika ze szkodliwego wpływu chloru zarówno na środowisko, jak też na stan techniczny powierzchni i żywotność urządzeń. Chlor jest co prawda pierwiastkiem tak silnie bakteriobójczym, że pozostawia po sobie niemal pustynię biologiczną, ale jednocześnie powoduje szybką erozję czyszczonych powierzchni i bardzo źle wpływa na środowisko. W razie potrzeby dezynfekcji należy użyć Chlorat Play.
Panujące przez wiele lat przekonanie o konieczności ustawicznego dezynfekowania wszystkiego, często doprowadzało do absurdalnych sytuacji, w których, zamiast mycia, wylewano litrami środki dezynfekujące na brudne lub niedoczyszczone powierzchnie. Z takimi praktykami, często można było spotkać się kiedyś w szpitalach czy publicznych toaletach. Po tych czasach, wielu z nas pozostało wspomnienie charakterystycznej „szpitalnej” woni chloru pomieszanego z brudem.
W tym miejscu należy też rozwiać mity dotyczące dezynfekcji. Stosowanie do tego celu silnych środków bakteriobójczych, w tym chloru, w ogólnie dostępnych sanitariatach mija się z celem, ponieważ dla utrzymania sterylności w tych pomieszczeniach, dezynfekcję należałoby przeprowadzać po każdym użytkowniku, co jak wiadomo, nie jest możliwe. Sterylność w tych pomieszczeniach nie jest też potrzebna – nie są to przecież gabinety zabiegowe czy sale operacyjne.
Z drugiej strony, porządne mycie z zastosowaniem odpowiednich odpowiednio dobranych środków czyszczących, zapewnia usunięcie bakterii w stopniu, pozwalającym uznać powierzchnie sanitariatów za w pełni bezpieczne, rzecz jasna, przy zachowaniu zasad higieny obowiązujących w takich miejscach. Ponadto, warto wiedzieć, że zarówno kwaśne jak i zasadowe środki czyszczące zastosowane w odpowiednim stężeniu zabijają dość szerokie spektrum bakterii, poprzez rozpuszczanie ich błony komórkowej.
Zdarza się jednak, że nie możemy obejść się bez środków chlorowych. Z taką sytuacją możemy mieć do czynienia, kiedy mamy pewność, że łazienka została idealnie doczyszczona, a jednak, po niedługim czasie pojawia się w niej brzydki zapach. Zdarza się to najczęściej w starych sanitariatach, które przez dłuższy czas były niewłaściwie czyszczone, lub w łazienkach, które są bardzo intensywnie użytkowane. Może to być oznaka, że w porach płytek i w szczelinach fug rozmnożyły się bakterie, a brzydki zapach jest efektem ich działalności. Wtedy bardzo skuteczne okazuje się umycie całej łazienki roztworem środka chlorowego. Należy porządnie zmoczyć powierzchnie roztworem środka chlorowego tak, żeby dotarł do wszystkich porów, następnie spłukać dokładnie czystą wodą i osuszyć np. za pomocą odkurzacza wodnego.
Trzeba jednak podkreślić, że takie postępowanie jest konieczne tylko wtedy, gdy pojawiający się brzydki zapach dotyczy dokładnie doczyszczonej łazienki, czyli takiej, w której wcześniej usunięto dokładnie wszystkie zabrudzenia zarówno organiczne, jak i mineralne.
Aby dokładnie doczyścić brudną, źle sprzątaną łazienkę, należy zacząć od zastosowania środków zasadowych. Częstym błędem w sprzątaniu sanitariatów jest stosowanie w tych obszarach wyłącznie środków kwaśnych, które są przeznaczone przede wszystkim do usuwania osadów mineralnych jak kamień i rdza.
Tymczasem w sanitariatach powstaje wiele tłustych zabrudzeń. W zagłębieniach fug, szczególnie na podłodze, odkładają się całe złogi brudu, zwłaszcza, kiedy na co dzień podłoga jest przecierana tylko mopem, w dodatku nie zawsze czystym. Dlatego, przy doczyszczaniu sanitariatów bardzo potrzebne jest namoczenie podłogi roztworem środka zasadowego, który pozwali rozpuścić zalegający brud i wszelkie zabrudzenia pochodzenia organicznego. Jeśli powierzchnia sanitariatu jest duża, warto użyć do doczyszczania podłogi szorowarki jednotarczowej, ale ten sam efekt można osiągnąć twardą szczotką na kiju, choć wymaga to oczywiście większego nakładu pracy.
![]() |
Zdjęcie pokazuje podłogę pozornie czystej łazienki w trakcie doczyszczania środkiem zasadowym Strong Play. Na powierzchni podłogi widoczna jest mieszanina środka czyszczącego i brudu wydobytego z fug. Warto dodać, ze wcześniej, podłoga nie wydawała się wcale bardzo brudna, choć były na niej widoczne smugi. |
Oczywistym jest, że aby uzyskać naprawdę czystą powierzchnię, nie można się obejść bez jej dokładnego wypłukania w końcowym etapie czyszczenia. To trochę tak, jak z myciem naczyń – bez dokładnego wypłukania nie uważamy ich za czyste. Nie inaczej rzecz ma się z powierzchniami w sanitariatach. Pozostawienie na powierzchniach resztek środków czyszczących i rozpuszczonego brudu powoduje, że bardzo szybko rozwijają się tam bakterie, a powierzchnia szybko wraca do stanu sprzed doczyszczania.
Dlatego, po rozpuszczeniu zanieczyszczeń należy spłukać powierzchnie czystą wodą. Przy tej operacji nie do przecenienia są krany techniczne, drożne kratki kanalizacyjne i właściwe spadki w podłodze. Jeśli to wszystko w sanitariacie jest, proces płukania jest prosty i szybki. Można w tym celu użyć myjki ciśnieniowej, która przy użyciu stosunkowo małej ilości wody, pozwala na bardzo dokładne spłukiwanie powierzchni. Następnie wodę można ściągnąć do kratki i dokładnie osuszyć wszystkie powierzchnie. Nadają się do tego odkurzacze do pracy na sucho/mokro oraz czyste mopy i ścierki z mikrowłókna.
Końcowe osuszenie powierzchni jest ważne, aby dłużej zachować jej czystość i nie dopuścić do szybkiego rozwoju bakterii i grzybów, które szybko namnażają się w warunkach wilgoci.
Oczywiście, staranne czyszczenie i płukanie powierzchni w sanitariatach, nie dotyczy tylko podłogi, ale wszystkich urządzeń, a także ścian, które również powinny zostać dokładnie umyte na mokro. Najlepiej do tego celu używać narzędzi z mikrowłókna i szczotek.
Jeśli łazienka jest wykonana z właściwych materiałów, posiada odpowiednie wyposażenie techniczne i jest odpowiednio uszczelniona, dokładne jej doczyszczenie, wypłukanie i osuszenie nie zajmuje więcej niż 30 minut (nawet w przypadku dużych sanitariatów), a techniki mycia przypominają trochę mycie samochodu w myjni automatycznej.
Jeśli jednak mamy do czynienia z łazienką, gdzie nie ma kratek kanalizacyjnych lub są one umieszczone dokładnie w najwyższych punktach podłogi, gdy nie ma kranów technicznych, ściany wykonane są z płyt kartonowo – gipsowych, a drzwi kabin przypominają tekturowe płyty, nie pozostaje nam nic innego, jak ograniczenie ilości wody. Jednak nawet wtedy, gdy możemy użyć tylko wiaderka, szczotki i ścierek z mikrowłókna musimy postarać się w końcowym etapie czyszczenia o dokładne usuniecie z powierzchni rozpuszczonego brudu i środków czyszczących. Inaczej cała nasza praca nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
W takich warunkach do wypłukiwania brudu z trudno dostępnych miejsc, jak np. zakamarki desek sedesowych, można użyć spryskiwacza z wodą, a ściany zmywać kilkakrotnie czystym, dobrze wypłukanym mopem z mikrowłókna. Bardzo przydaje się wtedy odkurzacz wodny, którym na bieżąco można zbierać nadmiar wody.
Oczywiście czas doczyszczania takiej łazienki znacznie się wydłuża, i warto o tym pamiętać już na etapie kalkulowania cen kontraktów, bo gruntowne czyszczenie łazienek trzeba wykonywać co pewien czas, a częstotliwość doczyszczania jest uzależniona od intensywności eksploatacji sanitariatów.
Czyszczenie środkami zasadowymi usuwa tylko część zanieczyszczeń, jakie powstają w sanitariatach. Pozostaje jeszcze usuwanie odkładającego się kamienia i rdzy. Tego rodzaju zanieczyszczenia zwykle obserwujemy miejscowo, tam, gdzie na powierzchnie działa woda. Rzadko obserwujemy kamień na dużych obszarach, choć jeśli woda jest twarda, może on pokryć znaczną część podłogi. Zwłaszcza wtedy, jeśli podłoga jest przez długi czas myta zbyt mokrym mopem. Wysychająca woda pozostawia po sobie narastającą warstwę kamienia widoczną w postaci ciemniejszych miejsc wzdłuż ścian i w kątach pomieszczeń. Złogi kamienia często powstają także na ścianach kabin prysznicowych i w pobliżu umywalek, gdzie można zastosować Sani Play, oraz we wnętrzach misek sedesowych w których stosujemy WC Play.
Do usuwania zanieczyszczeń mineralnych służą środki czyszczące na bazie kwasów. Nowoczesne środki kwaśne, na przykład Acid Play, są skuteczne w działaniu, a jednocześnie stosunkowo bezpieczne dla czyszczonych powierzchni. Przy ich zastosowaniu trzeba jednak pamiętać, że niektóre rodzaje powierzchni są zupełnie nieodporne na kwasy. Są to między innymi miękkie rodzaje kamienia naturalnego jak np. marmur czy sztuczne konglomeraty.
Zadziwia fakt, że materiały te są ciągle używane w wielu ogólnodostępnych sanitariatach i to w miejscach tak intensywnie eksploatowanych jak np. łazienki w niektórych supermarketach. Spotyka się w takich miejscach blaty i rynny umywalkowe wykonane z konglomeratów. Zastosowanie tego rodzaju materiałów do takich celów, wynikać musi chyba z niewiedzy projektantów i wykonawców, bo praktycznie, uniemożliwia to stosowanie środków usuwających kamień i utrzymanie należytej czystości w pomieszczeniach.
W normalnych warunkach, systematyczne stosowanie kwaśnych środków przeznaczonych do codziennego mycia sanitariatów pozwala uniknąć odkładania się kamienia na powierzchniach. Jednak, jeśli łazienka jest zaniedbana i wymaga doczyszczania, trzeba pamiętać, że należy je przeprowadzić w dwóch etapach. Pierwszym etapem, jest opisane powyżej doczyszczanie łazienki za pomocą środków zasadowych, które pozwala usunąć z powierzchni wszystkie tłuste, organiczne zanieczyszczenia i odsłonić ewentualne zanieczyszczenia mineralne, które stają się przez to bardziej podatne na rozpuszczanie kwaśnym środkiem.
Po wyczyszczeniu powierzchni z zabrudzeń organicznych i wypłukaniu jej wodą, można przystąpić do usuwania kamienia, które musi zostać zakończone dokładnym spłukaniem i osuszeniem powierzchni. Nawet w przypadku powierzchni odpornych na kwasy, zawsze należy pamiętać, że nie wolno pozostawiać zbyt długo kwaśnych środków na czyszczonych powierzchniach, a dokładne spłukanie środków chemicznych i rozpuszczonych zanieczyszczeń oraz końcowe osuszenie powierzchni jest nieodzownym elementem skutecznego procesu czyszczenia.
Na zdjęciach widać proces czyszczenia łazienki kwaśnym środkiem Acid Play.